Dylanowski fałszywy klin na NZDUSD

Dylanowski fałszywy klin na NZDUSD

Wstęp

Omówimy sobie potężną formację manipulacyjną. Nazwałem ją dylanowski fałszywy klin. Dylanowski, bo pochodzi od jednego z moich mentorów od młodego chłopaka imieniem Dylan, który przesiedział wiele dziesiątków tysięcy godzin przed wykresem, przed symulatorem i doszedł do pewnych wniosków. A fałszywy, bo to słowo pasuje do manipulacji stosowanych przez głównego rysownika, dilera walutowego, dostawcy płynności.  Chodzi tutaj o fałszywy trend, łapanie stopów itd.

 

Szkolonko od Dylana

Poniżej oryginalny film, na bazie którego zostanie Wam zaprezentowana analiza przykładowej pary walutowej NZDUSD z rynku FOREX. Nie potrzebujesz rozumieć języka angielskiego, aby go obejrzeć. Każde słowo Dylana to uczta dla zmysłów Tradera.

Powyżej 3 minuty objawienia od jednego z lepszych Traderów rynku FOREX.

 

Analogia na NZDUSD

Ta sama analiza, tak samo opisana na kiwi – dolarze, interwał M15:

Niebieska linia wskazuje ponad tygodniowy kanał spadkowy. W poniedziałek rynek otwiera się luką. Ta luka to później będzie minimalny zasięg dla pierwszej części pozycji. Mamy 2 kanały w kolorze limonki w czasie poniedziałek – środa. Zazwyczaj jest 1 kanał. Tu są dwa. Są to sztuczne trendy, aby nabrać jak najwięcej niewinnych Traderów. Tak skomasowany kapitał będzie później stanowił źródło płynności dla dużego gracza, aby ten mógł odwrócić swoje potężne pozycje short na long. W normalnej sytuacji rynek może być na to za mały. Stąd on musi manipulować rynkiem, aby w ogóle istnieć. Te kółka niebieskie, zielone i brązowe są to obszary wyjątkowej aktywności dużego gracza. Zjawiska infuzji itd. We wtorek i środę mamy ten limonkowy kanał cenowy.

 

Zaplanowana akcja

Wszystko zaczyna się w sesji azjatyckiej w środę. Ten pomarańczowy prostokąt. Tam akumulują się zlecenia. Bez konsolidacji rynek nie mógłby istnieć. Kiedyś to zrozumiecie. Można tu użyć analogii z energią kinetyczną, która wychodzi z energii potencjalnej, o czym uczyliście się na Fizyce w gimnazjum. Przychodzi sesja europejska około godziny 8:00. Cena się wybija w kierunku południowym. Powstaje dołek w skali tygodniowej. Na poziomie tego dołka wyznaczam poziomą czerwoną linię. Na niej właśnie duży operator rynku będzie pracował w okolicy otwarcia sesji amerykańskiej. Ów dylanowski klin jest narysowany tą ciemną czerwoną linią. Mowa o tym miejscu na wykresie:

Ta bliżej prawej strony czarna strzałka wskazuje moment otwarcia sesji amerykańskiej. Jak to Amerykanie mają w zwyczaju najpierw delikatnie pogłębiają spadki szukając stop lossów, płynności, po czym będą się odwracać. Dwa razy wybijają tą poziomą ciemno – czerwoną linię (stop hunting – łapanie stopów). Jest tam olbrzymi wolumen. Po czym szybko odjeżdżamy na północ i już do końca tygodnia są wzrosty.

Zauważcie jak fajnie ten klin się wpisuje w kanały zmienności wielointerwałowe. Mamy pomarańczowy kanał – M15, czerwony kanał – H1 i niebieski kanał – H4, a nawet wewnętrzny szary kanał – D1. Idealna koniunkcja, piękny węzeł zmienności wielointerwałowej, wielowymiarowej.

 

Zasięg i prowadzenie pozycji

W tym konkretnym przykładzie milcząco założę, że otworzyliście 3 miniloty. Chodzi o 3 jednostki transakcyjne. Omówię 3 zasięgi na tym ruchu.

Target nr 1 to luka otwarcia z poniedziałku  (na powyższym rysunku pomarańczowa strefa) +35 pipsów = 135 zł.

Zasięg nr 2 jest najciekawszy. Pamiętacie technikę szczytu swingu na ATR (50) z dziennego, z poprzedniego artykułu?! Tu też świetnie działa. W interwale dziennym wstawiamy wskaźnik ATR a w polu parametru wpisujemy 50 (50 dni sesyjnych to 10 tygodni).

Odczytujemy z tego wykresu wskaźnika 62 pipsy. To będzie nasz drugi target. Liczyć go będziemy od otwarcia dnia. Jest to nasz ADR. Tak jak na rysunku poniżej:

Te 62 pipsy liczone od otwarcia dnia – czwartku (bo tam akumulowały się zlecenia w trakcie sesji azjatyckiej – tam to zaplanowano) to niemal szczyt całego ruchu. Braliśmy pozycję z samego dołka i zamknęliśmy na szczycie.

Zysk: 72 pipsy = 288 zł (dla 1 minilota).

Trzecia metoda to po prostu zamknąć na koniec piątku przed weekendem, by uniknąć opłaty swapowej weekendowej (potrójny swap).

Zysk z trzeciej jednostki: 68 pipsów = 272 zł.

Zysk sumaryczny z 3 minilotów: 695 zł.

Niewykluczone, że rynek dalej będzie podążał na północ. Ale tutaj się skupiliśmy tylko na rozegraniu formacji.

 

Życzę udanych inwestycji

 

Jeśli również na tym rynku widzicie przewagę dzięki wskaźnikowi zmienności, który rozwija się aż do pojęcia zmienności zagnieżdżonej (stosowny template załączony do przedmiotu) to udostępniam go w tym miejscu:


Jak zawsze polecam symulator do nauki gry na rynkach. Książka rzadko kiedy prawdę powie, natomiast własne doświadczenie w testowaniu konkretnego myślenia na symulatorze to potężny oręż.

Oprogramowanie to jest warte każdego dolara – możecie je zakupić tutaj: https://forextester.com/

Obecnie trwa przecena – promocja z okazji wydania nowej wersji, czyli wyprzedaż !!!

Polecam oprogramowanie do nauki i testowania sposobu myślenia na rynku. Grajcie poza schematami.

P.S.: Ja – autor, nie jestem doradcą inwestycyjnym w myśl jakiejkolwiek ustawy czy rozporządzenia. Wszystkie artykuły na tej stronie to prywatne opinie autora. 95% szkoleniowców w branży to oszuści a wszystkie rynki są w specyficzny sposób manipulowane. Poznaj schematy manipulacji. Wszystkie inwestycje, które robicie na bazie wiedzy z tego bloga robicie na własną odpowiedzialność, a nie moją.

No votes yet.
Please wait...
Voting is currently disabled, data maintenance in progress.

Facebook Comments