Jak wiecie postanowiłem przetestować brokera, który na pierwszy rzut oka bardzo mi przypadł do gustu.
Broker, którego sobie omówimy to:
Chrzanić Unię
Od jakiegoś czasu gnoje w swoich wypowiedziach Unię Europejską, która moim zdaniem więcej szkodzi niż pomaga, m.in. za zmniejszenie dźwigni finansowej na FOREX. Mniejsza dźwignia to większy kapitał a co za tym idzie mniej miejsca na drawdown i mniejsza stopa zwrotu, gdyż więcej kapitału idzie na nic nam niedający depozyt zamiast na grę. Dlatego jestem przeciwko niskiej dźwigni finansowej. U brokera “Czarny Byk” mamy dźwignię 1:500, która jest słuszna, gdyż wymogi depozytowe są na tyle małe, że można je pominąć i skupić się na zarządzaniu pozycjami, na samym czystym ruchu rynku.
Mała dźwignia jest zła
Bo zauważ: jak masz dźwignię 1:20 to za 1 mikrolota płacisz 120 zł. Jeśli masz konto wielkości 1000 zł to po otwarciu 4 mikrolotów zostaje ci tylko połowa kapitału do wykorzystania.
Jeśli masz dźwignię 1:500 to za 1 mikrolot płacisz przeciętnie 5 zł. Przy 4 mikrolotach masz depo w wysokości 20 zł, czyli powiedzmy że jest to pomijalna wartość. A więc w zaokrągleniu masz dalej swój 1000 zł, który możesz przeznaczyć na grę, na zarządzanie pozycją w oparciu o zmienność rynku.
Ktoś powie, że jak otworzy 5 minilotów to od razu straci przy najmniejszym ruchu rynku (przy wspomnianym depozycie 1000 zł). Tak, ale pomijam takich kretynów co grają nieprzygotowani (przelewarowanie) to po pierwsze, a po drugie to i tak zawsze tak będzie. Co mam na myśli? Z czasem każdy mądry gracz przesiada się na prawdziwy rynek kontraktów terminowych futures. A tam każdy tik (piąte miejsce po przecinku) jest wart średnio od 10 do 20 USD. A więc realna dźwignia jest potężna nawet dla kapitału rzędu 20 000 zł to wciąż bardzo duża dźwignia nawet dla 1 kontraktu.
Jak jest tutaj?
U brokera Black Bull Markets mamy dźwignię 1:500 obligatoryjnie. No dobrze, zapytacie pewnie co na to europejskie regulacje. Na całe szczęście ich nie ma. Europejskie dziadostwo kontrolne nie dotknęło tego brokera 🙂
Jest on regulowany głównie przez organ nadzorczy Nowej Zelandii oraz wysp Seszele.
Boże błogosław ten mlekiem i miodem płynący najpiękniejszy kraj świata, którym jest Nowa Zelandia – raj dla strapionych europejskich serc zmęczonych gównianą unią europejską i ich doktrynami dyktatorskimi.
Model realizacji zleceń
Generalnie każdy broker to zakład bukmacherski, który jeśli nie musi to nie wysyła waszych zleceń na rynek. Chyba że dobrze wam idzie wtedy puszcza je do książki zleceń A zamiast B. Ale pamiętajcie, że 99% graczy w dłuższym terminie straci swoje pieniądze na rynku FOREX. Dlatego też opłaca się brokerowi (każdemu) być drugą stroną transakcji i po prostu wziąć wasz szmal, który tak chętnie oddajecie w naiwnych nieprzemyślanych transakcjach. No bo przecież “…nikt nie zabroni ci kliknąć….”.
No ale trzymając się oficjalnych danych ten niby działa w modelu STP NDD czyli nie ingeruje w nasze trejdy. Patrząc jak ja gram to na pewno zechce puścić lecenia przez książkę zleceń typu A hehe:) Tak mi ładnie powchodziły, że aż w mailu opiekun rachunku był w szoku. Ale chrzanić go, gdyż na razie jestem na etapie testów demo. Co to znaczy? To znaczy, ze bardzo długo testuje brokera zanim założę tam pełnej wartości rachunek. Najpierw gram na demo, potem na małych sumach a dopiero daaaaleko później zakładam rachunek profesjonalny. Z założenia nie ufam nikomu w branży finansowej bo wiem jakie maja podejście – też mówię ich wulgarnym, obskurnym językiem. Tak to wygląda na trading floor w dużym banku.
Zagranie na EUR/USD
Przechodząc do sedna, czyli do zagrań. Zacznijmy od kosztów, patrzę na zegarek – jest 22:12 we wtorek. Tak wygląda spread na Edziu:
Grałem tu zleceniami… – nie pamiętam – może looknijmy w historię:
Są różne godziny nawet 5.00 w nocy więc na bank założyłem siatkę zleceń sell limit. Wynik jak na obu powyższych rysunkach. No OK można było dać większa siatkę ale zagranie uważam za udane.
O tym jak budować takie siatki zleceń BAT opisuję w poniższej publikacji książkowej:
Jak widzicie siatka była założona pod zjawisko technik manipulacyjnych: fałszywa bariera (również opisane w drugim rozdziale wspomnianej książki).
Tam wyżej wystąpiło również kilka ciekawych zjawisk z dziedziny Struktura Rynków – ale jestem dopiero na etapie zbierania materiałów do tej drugiej książki na temat struktury rynków. Też będzie zajebista i nieprzyzwoicie bezpośrednia – słowo:)
Tam po wybiciu byliśmy blisko konkatenacji 2 skrajnych położeń obu band zmienności (H1 i H4) co było tłem transakcji.
Bandy zmienności pomagają mi KUPIĆ TANIO oraz SPRZEDAĆ DROGO. Możecie je nabyć tutaj:
Są dostępne zarówno dla platformy handlowej Meta Trader jak i dla platformy treningowej FOREX TESTER:
Zagranie carry trade na USD/NOK
Korona norweska ostatnimi czasy wydaje mi się spoko. Jedna z nielicznych par, wewnątrz której pojęcie “carry trade” jeszcze istnieje. W obecnych czasach niskich stóp procentowych wiele dobrych par do carry tradingu odeszło do lamusa. Tutaj zagranie LONG, czyli kupno daje jeszcze jakiś zysk, w miarę zauważalny bo 2 zł na 1 minilot po tygodniu. To powiedzmy że jest OK.
Może to słabo widać ale tutaj również jest synergia obu kanałów zmienności (H1 i H4) a u mnie to podstawa. Mamy zejście – coś zbliżonego do grzebienia czyli duży gracz na wywołanej panice spadków kupował ile wlezie. Tym razem siatka zleceń BAT była bardzo dobrze wykonana bo nawet 1 czy 2 zlecenia nie weszły a to bardzo dobrze.
Zagranie na EUR/JPY
Na Ejku grało mi się ze zmiennym szczęściem ale najważniejsze, że w zysku. Tu również zagrałem na fałszywe wybicie poza fałszywą barierę blisko synergii obu band zmienności (H1 i H4).
Zagranie bardzo dobre, wyjście jedynie mocno spóźnione.
Zauważcie, że na środku powyższej fotografii występuje jedno z najsilniejszych sygnałów na rynku FOREX jakie znam. Mamy tu dylanowski fałszywy klin (opisany we wcześniej wspomnianej książce), który znajduje się wewnątrz dolnych ograniczeń band zmienności z 3 najważniejszych interwałów – kolejno D1, H4 i H1 (M15 również). Potężny sygnał. targetem jest w takiej sytuacji górne wewnętrzne ograniczenie bandy H4 stykające się z górnym ograniczeniem zewnętrznym bandy H1. Były dwa takie brzuszki więc nawet lepiej niż w teorii 🙂 Szkoda, że tego akurat nie grałem, ale sytuacja rewelacyjna.
P.S.: Ja – autor, nie jestem doradcą inwestycyjnym w myśl jakiejkolwiek ustawy czy rozporządzenia. Wszystkie artykuły na tej stronie to prywatne opinie autora. 95% szkoleniowców w branży to oszuści a wszystkie rynki są w specyficzny sposób manipulowane. Poznaj schematy manipulacji. Wszystkie inwestycje, które robicie na bazie wiedzy z tego bloga robicie na własną odpowiedzialność, a nie moją.
Facebook Comments