Jak wybrać brokera FOREX?

Strona zawiera opis kilku wybranych brokerów FOREX. Mam nadzieje, że niektórzy z Was uzyskają tutaj pomoc w wyborze usług adekwatnego partnera biznesowego jakim jest broker tudzież dom maklerski.

Opisuję brokerów rynku nieregulowanego FOREX. Pomijam rynki regulowane (prawdziwe giełdy z kontraktami futures) gdyż są skierowane dla ludzi bardzo zamożnych poza tym w Polsce ten temat prawie nie występuje (jeszcze). Jeśli jednak ktoś jest aż tak wymagający i bystry to polecam brokera wraz z platformą (2 w 1) Tradestation. Pomoc w założeniu konta oferuje Tomek Rozmus ze SmartTrader.

Przejdźmy zatem do naszych rynków typu FOREX. W społeczeństwie Traderów występuje dualizm oczekiwań. Jedni są już wyjadaczami i są zainteresowani modelem i ceną, czasem realizacji zleceń, płynność, pojemność dostawcy zmienności i tym co jest kwintesencją zawodowego tradingu.  Inni, zazwyczaj początkujący, zwracają uwagę na obsługę, szkolenia, ochronę przed ujemnym saldem i nieco ciepła ze strony brokera, gdyż są jeszcze słabi w tej krwiożerczej branży.  W zestawieniach i porównaniach oba interesy społeczności Traderów będą brane pod uwagę dlatego jednej grupie nasz dobór brokerów wyda się częściowo zły.

Pamiętaj, że jeśli oczekujesz sztabu (nie tylko ty teraz do nich dzwonisz) wykwalifikowanych pracowników, którzy chętnie posłużą Ci pomocą to nie oczekuj, że taki broker da Ci 0,3 pipsa na “Edku” (EUR/USD). Pamiętaj, że jak w realnym przedsiębiorstwie zawsze płaci detalista czyli ty! Albo te aspekty typu opieka albo dobre ceny. Broker to też przedsiębiorca i jeśli Cie nadmiernie nie “ogoli” na spreadach to za co utrzyma ten sztab pracowników i za co opłaci ich umowy, za drogie w Polsce ZUS-y tudzież inne koszty śmieciowe jak Fiskus, VAT, CIT itp. Stąd dualizm oczekiwań musi mieć odzwierciedlenie w kosztach. Zawodowcy nie chcą opieki chcą dobrej ceny, natomiast “maluchy” chcą by się nimi ktoś opiekował i muszą zrozumieć, że za to zapłacą.

Wybór brokera FOREX

Mięcho na stół. Oto na co patrzymy przy wyborze brokera FX

1. Możliwość bezpłatnego założenia konta demonstracyjnego
2. Brak opłaty za przelewy, prowadzenie rachunku oraz bezczynność
3. Kontakt z obsługą
4. Szkolenia rynkowe realizowane przez dany dom maklerski czy brokera zarówno wirtualne jak i stacjonarne
5. Inne materiały edukacyjne jak np. dostęp do analiz specjalistów
6. Oferowane platformy transakcyjne
7. Wąskie spready, niskie prowizje i przejrzystość wszelkich kosztów
8. Regulacje podmiotów, które wydały licencję na działalność w danym kraju i na świecie
9. Data rozpoczęcia działalności. Im starsza instytucja tym lepiej
10. Miejsce w rzetelnym rankingu instytucji brokerskich oraz opinia
11.Język strony internetowej oraz mnogość zawartych tam informacji o firmie, o samym rynku itp.
12. Forma umowy pisemnej (tudzież jej brak)
13. Czy wystawia PIT 8C
14. Posiadany kapitał własny w relacji do zobowiązań klientów. Poziom gwarancji wpłaconych depozytów
15. Wymogi kapitałowe założenia rachunku
16. Dostępna dźwignia finansowa
17. Model działalności na drodze klient – broker – rynek (MM, STP, DMA, ECN, MTF)
18. Opóźnienie sygnału, czas realizacji zlecenia (latencja, im niższa tym lepsza, wzór: LMAX o parametrze realizacji zlecenia nawet do 1ms)
19. Wolumen obrotu
20. Kim są pracownicy tej instytucji i jaki jest ich poziom wiedzy o rynku
21. Kalendarz wydarzeń ekonomicznych, aktualne wiadomości z rynku, komentarze specjalistów
22. Konkursy i wywiady z najlepszymi graczami
23. Bonusy powitalne i program lojalnościowy
24. Im bardziej się reklamuje w Internecie tym gorzej. Rzetelna reklama to też już nie nagrody i wyróżnienia. Opinia fachowców.
25. Możliwość hedgingu (kupna i jednoczesna sprzedaż), scalping (szybkie transakcje i szybkie małe zyski), możliwość stosowania systemów EA, tani dostęp do serwerów VPS
26. Bezpieczeństwo wypłat
27. Możliwość otrzymania karty upraszczającej wypłaty w bankomacie (oraz wymagana wielkość rachunku w celu otrzymania karty)
28. Oferta gry na mikro lotach (dla początkujących graczy jest to szczególnie ważne)
29.Czy występują ukryte koszty jak np. przewalutowania czy minimalny koszt otwarcia transakcji na danym walorze pozbawiający sensu zakupu najmniejszej jednostki
30. Czy występują rekwotowania, poślizgi cenowe
31. Jakość samego wykresu (wielość luk cenowych, bad-ticków, olbrzymich szpiców cenowych)
32. Narzędzia dla zawodowców: real wolumen, serwis analityczny, pozycje dużych graczy itd.

Krótkie omówienie

Pewne punkty mogą Was zaskakiwać. Np. dlaczego PIT 8C jest w ogóle istotny. Otóż po przeprowadzeniu na LMAX-ie kilkuset transakcji (swojego czasu) na rachunku wyrażonym w dolarze wyliczenie podatku kosztowało mnie 1 dzień szukania informacji i 2 dni Excela. Rok później drukując PIT 8C u rodzimych brokerów (chodzi o walutę rachunku a nie kraj pochodzenia) ze wzruszeniem wspominałem jak ciężko to się liczy ręcznie. Pani Barbara Mierosławska udostępnia usługi w tym zakresie i program automatyzujący ów proces ale nie są to tanie rzeczy.

Jeśli chodzi o regulację to najmniej znaczące są europejskie i cypryjskie. Najbardziej rygorystyczne są amerykańskie (ale nie spotkacie się z nimi) oraz polskie (KNF) i angielskie (FCA). Cypryjskie się poprawiły z poziomu śmieciowych od czasu upadku IronFX ale i tak są słabe.  Nasz polski KNF jest nadgorliwy np. za nic zniszczył Armadę – dobrego brokera, przeprosił oficjalnie ale Armady już nie ma. Jest pod inną nazwą i inną regulacją ale to zupełnie odnowiona firma. KNF udzielał ostrzeżeń wobec Aliora (jeden z nielicznych który nie może upaść i chyba jedyny true ECN). Tym nie mniej opinia KNF-u jest ważna. Jest nadgorliwy ale z dwojga złego lepiej w tą stronę.

Rachunki wyrażone w mikrolotach jako chyba pierwszy wprowadził w Polsce Admiral Markets. Wtedy to było dziwne ale po 10 latach powiedzieć należy, że mikroloty są niezbędne. Jeśli ktoś uważa się za bogacza to niech pomyśli o innych instrumentach jak futures zamiast CFD. Co do reszty to proszę zauważyć, że skoro nie ryzykujemy więcej niż 2% kapitału na transakcję to przy depozycie na DAX-a 13 500 PLN za 1 lot a 675 PLN za 0,05 lota (przy założeniu, że DAX wykona ponad 120 punktów czyli zwrot 100% na depozyt licząc) to aby zachować te 2% ryzyka musimy mieć rachunek 50 x SL i niech ten stop – loss wynosi 15 pipsów  (15 x 5 PLN = 75 PLN) to powinniśmy posiadać minimum 1125 PLN na mikrolotach i 11 250 PLN na minilotach i 112 500 PLN na całych lotach.

Brokerzy coraz częściej prowadzą swoje serwisy analityczne jak np. Tradebeat prowadzi xtb (najstarszy broker w Polsce i jedyny jakiego pamiętam w Polsce jak zaczynałem w 2005. roku) ale prawdziwą gratkę udostępnia jedynie CMC Markets (dostawca płynności dla HFT jeśli pamiętacie tego brokera FOREX -owego) mianowicie udziela swoim klientom dostęp do profesjonalnego serwisu analitycznego: Reuters. A to zupełnie inny wymiar analizy fundamentalnej. Przypominam, że duet firm Thomson – Reuters tworzy “Jądro ciemności” czyli serce rynku jakim jest system przetwarzania zleceń na międzybanku (prawdziwy rynek FOREX gdzie minimalne zlecenie to 250 milionów $ dla EUR/USD i 50 milionów $ dla krosów z PLN).

Jeśli chodzi o moje podejście to mam w zwyczaju najpierw porozmawiać z człowiekiem z obsługi klienta danego brokera FOREX – oceniam ich wiedzę (na ogół bardzo niska) o rynku po czym zadaję 2 pytania jak dla mnie, Tradera z 12-letnim stażem, podstawowe. Czy macie real – wolumen (Noble, xtb) oraz jaki macie koszt łączony spread + prowizja wyrażony w pipsach lub tickach dla pary EUR/USD oraz indeksu DAX. Lubie też nowinki technologiczne jak pozycje dużych graczy z FXNews u xtb lub dealCancellation w easyMarkets. Nie bez znaczenia jest dla mnie moja ulubiona kryptowaluta ETHERUM dostępna np. u xtb lub w serwisie BitBay – polskiej giełdzie kryptowalut.

Co do bonusów powitalnych (coraz rzadziej teraz spotykanych) to ich nie pochwalam. Wszelkie te udogodnienia mają swoje odzwierciedlenie w moich kosztach typu spread, prowizja czy nader częste poślizgi. Uważajcie na te przedziwne koszty dodatkowe: pamiętam jak za przelew ze swojego konta w Millennium do LMAX zapłaciłem około 100 PLN za sam przelew (z przewalutowaniem) lub podobna historia ponad 100 Euro za przelew 600 Euro przez Western Union z okienka banku PKO lub Pekao (zawsze je mylę mimo, że jeden to polski a drugi Unicredit – zagraniczny bank ta zbieżność nazw powinna trafić do sądu) do Irlandii.

Trochę matematyki: Pips to najmniejsza liczba kwotowania instrumentu finansowego przed przecinkiem lub dla walut  jak “edek” 4-ta a dla par z jenem 2-ga. Tick to najmniejsza liczba wyrażająca kwotowanie instrumentu w ogóle czyli dla DAX ostatnia po przecinku (na ogół 1-sza lub 2-ga po przecinku), dla walut 5-ta a dla walut z jenem 3-cia. Tyle.

Model brokera FOREX

Jedną z istotniejszych kwestii przy wyborze partnera biznesowego (obojętnie w jakim biznesie, przedsiębiorstwie tudzież związku z dziewczyną/chłopakiem) jest potencjał konfliktu interesów. Broker FOREX jest takim partnerem. Model technologiczny w jakim pracuje może nam sporo powiedzieć o tym jak ów broker chce na nas zarabiać.

“Jądro ciemności”, czyli międzybank:

 

źródło: bossafx

 

Na rynku międzybankowym transakcji dokonują duże podmioty jak np.: JPMorgan Chase, HSBC Holdings PLC, Citigroup Inc., Deutsche Bank, Barclays PLC, UBS, Unicredit, Goldman Sachs, Credit Suisse, Danske Bank.

Najwięksi uczestnicy rynku to duże banki które posiadają tzw. limity rozliczeniowe na które składają się generalnie 2 rzeczy: kapitał oraz co równie ważne jak nie ważniejsze wiarygodność.

Wspomniane duże banki wymieniają między sobą waluty. Są to transakcje charakteryzujące się na tyle dużym wolumenem, że to one w praktyce kształtują światowe ceny walut. Cena ta stanowi punkt odniesienia dla pomniejszych inwestorów uczestniczących w handlu walutami. Ci pomniejsi inwestorzy to np.: mniejsze banki spoza systemu międzybankowego, inwestor instytucjonalny (m.in. broker),  przedsiębiorstwa (np. import/export), rządy, instytucje finansowe (np. fundusze hedgingowe, inwestycyjne itp.) a także klient detaliczny (najmniejszy z inwestorów).  Oferty kupujących i sprzedających walutę na rynku międzybankowym (tzw. międzybank) są kojarzone poprzez systemy transakcyjne Thomson Reuters i EBS (ang. Electronic Booking System).

 

 

Rodzaje brokerów FOREX

Występują 2 podstawowe rodzaje brokerów biorąc pod uwagę potencjał konfliktu interesów. Są to:

  1. Market Maker
  2. ECN

Jak widać chodzi głównie o to czy dany broker przegląda nasze zlecenia oraz w nie ingeruje czy też odzwierciedla ceny z rynków interbank i ECN dodając jedynie swoją marżę za usługi. Chodzi o to czy drugą stroną transakcji jest sam rynek wszystko jedno czy jest to rynek bliżej czy dalej położony od międzybanku tudzież danej giełdy czy jest to – uwaga – sam broker. Jeżeli tą drugą stroną transakcji jest nasz broker może to rodzić konflikt interesów.

Czym jest druga strona transakcji? Otóż realnym sensem rynku. Komuś sprzedajemy i od kogoś kupujemy. Nic a już na pewno nie wycena dóbr i usług (cena) nie bierze się z powietrza. Bierze się z chwilowego konsensusu między popytem (kupujący) a podażą (sprzedający). Jak zmierzyć popyt/podaż? Najlepiej odzwierciedla to wolumen. Im prawdziwszy (tj. bliżej danej giełdy lub międzybanku) tym lepiej.

 

Ad. 1) Market Maker

Nie jest wcale powiedziane, że broker FOREX typu market maker (MM, animator rynku) zawsze będzie tą druga stroną transakcji. On też może wysyłać zlecenia klientów do większych instytucji finansowych jak np. banki lub brokerzy ECN. Ale ponieważ sparowanie ze sobą kupujących i sprzedających jest trudne zwłaszcza gdy jest się małym to skoro może być drugą stroną transakcji to zazwyczaj będzie korzystał z tego przywileju. Bo może.

źródło: bossafx

 

Jak widać na rysunku broker MM pobiera kwotowanie z międzybanku lub jednym z jego uczestników natomiast to tak teoretycznie. Na podstawie tych kursów broker MM sam ustala własne kursy w najlepszym wypadku z odpowiednio szerszym spreadem. Na ogół sam dostarcza płynność swoim klientem poprzez bycie drugą stroną transakcji. Wtedy zysk brokera jest stratą klienta a zysk klienta stratą brokera pomniejszoną o zapłacony odpowiednio szeroki spread.

W idealnej sytuacji broker posiada zrównoważone pozycje długie z krótkimi od swoich klientów i zarabia tylko na marży od zleceń. Ale ponieważ jest gwarantem płynności a idealne sytuacje się w życiu i na rynku zdarzają niemal nigdy to w momencie braku równowagi pomiędzy kupującymi i sprzedającymi broker sam staje jako druga strona transakcji wciąż gwarantując płynność.

Jeśli pokrywa nasze zyski/straty udostępniając nam możliwość użycia Stop – Lossa nawet w lukach cenowych to nawet może być przydatne i/lub fajne.

Zauważ, że skoro broker MM jest m.in. gwarantem Twojego SL musi mieć więcej czasu gdy przetwarza Twoje zlecenia. Czas oznacza zmienność. Skoro tak to limity zleceń jak np. odległość SL względem ceny będą zdecydowanie szersze.
Jeśli broker MM nie poszerza swoich spreadów (rzadkość) w czasie publikacji danych makro to może być nawet przydatny.

Istnieje również taka możliwość techniczna, że broker zawsze będzie drugą stroną transakcji i liczył na to, że większość uczestników rynku się myli. Zależnie od stosowanych regulacji mnogość brokerów FOREX niejako próbuje udowodnić istnienie tej możliwości. Zwłaszcza patrząc na chwiejną kondycję finansową małych brokerów. Jeśli broker jest typu MM to powinien być duży i/lub mieć zaplecze bankowe jak np. BOŚ Bank czy Noble Bank. Jest (lub może być zależnie od rodzaju rachunku) typu MM ale ma potężne zaplecze finansowe w postaci klientów samego banku jak np. kredytobiorców (bo to najlepszy klient).

 

Ad. 2) ECN
ECN – z ang. Electronic Communication Network w tej wersji usług brokerskich broker nie posiada możliwości technicznej wglądu w nasze zlecenia. W teorii bo czymże jest tzw. last look?! Stąd często można się spotkać z okresleniem true ECN tzn. taki ECN który nie stosuje last look czyli żadnego wglądu w nasze zlecenia.

źródło: bossafx

Podczas gdy w modelu Market Maker klient zdany jest cały czas na ceny pokazywane przez dealing desk brokera, w przypadku modelu ECN zlecenie klienta kojarzone jest z najlepszym dostępnym zleceniem kupna oraz sprzedaży wystawianymi przez wielu dostawców płynności (na ogół jest to kilkanaście największych globalnych banków, takich jak Deutsche Bank, UBS, Morgan Stanley, JP Morgan czy Goldman Sachs).
Klient – inwestor nie jest więc zdany na jednego dostawcę, lecz uzyskuje dostęp do konkurujących o jego zlecenie ofert największych graczy na rynku Forex. Każdy z tych banków chcąc zwiększyć swoje obroty zmuszony jest kwotować bardzo agresywnie, co prowadzi do powstania bardzo wąskich spreadów, co jest niezwykle korzystne dla klienta.
Na ten przykład, jeśli bank A kwotuje USDPLN na 3.2050/70, bank B na 3.2045/65, zaś bank C na 3.2060/80 to klient ma do dyspozycji najlepszą cenę kupna 3.2060 (bank C) i najlepszą cenę sprzedaży 3.2065 (bank B), czyli wypadkowa cena klienta jest bardzo wąska i wynosi 3.2060/65.

 ECN nie jest międzybankiem ale jest to już realny rynek czego nie można powiedzieć o modelu market maker. Pobiera kwotowanie czyli kursy swoich instrumentów finansowych bezpośrednio z rynku ECN. Czemu rynek ECN jest jakby obok. Ze względu na wymagania kapitałowe. A Ty masz w kieszeni 250 000 000$ i dodatkowo taką samą zdolność kredytową?

Najważniejsze jest to że broker typu ECN może zawierać transakcje bezpośrednio na rynku ECN a więc w ogóle na jakimś rynku!

Zauważmy, że istnieje coś takiego jak “prime broker” i jest to broker który może handlować zarówno z uczestnikami międzybanku jak i z uczestnikami ECN-ów. Ponadto on zna kwotowania wszystkich.

Zauważmy (o czym nikt nam nie powie), że firma MetaQuotes – twórca oprogramowania MetaTrader od każdego brokera pobiera prowizje za używanie oprogramowania oraz jak mozna przeczytać nie wyposażyła MetaTradera 4 w możliwości bycia brokerem ECN. Nie ma tam takiej technologii! Zatem żaden broker ECN nie korzysta z MT4. Natomiast MT5 i nowe buildy MT4 (które technicznie bazuja na MT5) posiadają możliwości techniczne wystarczające aby broker był typu STP ale wciąż nie ECN. Stąd trend na tworzenie własnych platform, gdzie prym wiodą technologie webowe.

Spójrzmy na XTB. Posiada i MT4 i swoją xStation. Zauważcie, że na MT4 są duuużo szersze spready no i real wolumen jest tylko na xStation. Dlatego też true ECN Alior Trader od razu budował własną platformę. Noble Bank udostępnia real wolumen na MT4 ale jest to zewnętrzny wskaźnik, z którym nic nie możesz zrobić, gdyż to tylko zewnętrzna biblioteka .dll i jedyne co robi to prezentuje histogram i co jakiś czas się odświeża.

Wolumen
Zatrzymajmy się tu na chwilę. Wolumen. Po krótce: wolumen tickowy jest ilością zmian ceny w danym przedziale czasu, czyli ile razy i o ile się zmieniła świeczka reprezentująca cenę zanim się zamknęła. To wszystko. Wolumen realny taki jednoznaczny nie istnieje. Ale za realny uważa się wolumen pochodzący z giełdy, gdzie dany instrument jest notowany jak np. złoto na giełdzie COMEX, a DAX na giełdzie frankfurckiej EUREX, FW20 na GPW. Natomiast w przypadku handlu zdecentralizowanego jak w przypadku walut bierze się pod uwagę giełdę gdzie jest największy obrót danej waluty lub obu walut danej pary walutowej. Wybór padł na giełdę CME z Chicago – największą giełdę na świecie tak na marginesie.

Trzeci model MTF
Istnieje jeszcze jeden model usług brokerskich. Jest to wielowarstwowy model MTF. Jedną z większych różnic jest to, że dostawcy płynności nie posiadają  możliwości zawierania transakcji miedzy sobą, co gwarantuje najlepsze ceny dla pozostałych uczestników rynku. A więc równość wszystkich wobec wszystkich zamiast tradycyjnego “prawa większego”.  Wzorem modelu MTF jest budowa samej giełdy.  System ten jest całkowicie przejrzysty.

źródło: LMAX

 

Zgodnie ze zrozumieniem II Dyrektywy MiFID nakładane na operatorów MTF są następujące obowiązki, które podlegają ścisłym i nienegocjowanym kontrolom:

  • całkowitej przejrzystości obrotu (‘pre and post-trade transparency’),
  • przejrzystych i z góry ustalonych zasad prowadzenia działalności, w tym procedury,

gwarantującej uczciwy i uporządkowany obrót,

  • przejrzystych kryteriów określających instrumenty finansowe mogące stanowić przedmiot obrotu,
  • przejrzystych kryteriów dostępu do systemu dla potencjalnych użytkowników,
  • dostęp do rzetelnych informacji, na podstawie których możliwe będzie podjęcie właściwej decyzji inwestycyjnej,
  • odpowiednich zabezpieczeń technicznych oraz plany awaryjne zapewniające wysoki stopień bezpieczeństwa użytkowników,
  • mechanizmów gwarantujących sprawne i prawidłowe rozliczanie zawartych transakcji.

LMAX Exchange jest podobny do giełdy, choć występują różnice. MTF został określony jako “exchange lite” ponieważ zapewnia podobny lub konkurujący serwis oraz posiada podobną strukturę, zbiór zasad członkowskich, a także podlega komisji nadzoru rynkowego.

Wiele ciepłych słów i pięknych wykresów tudzież mądrze brzmiących określeń można by tu napisać. Można tez wymieniać nieco bardziej obiektywne nagrody jakie uzyskała firma LMAX ze swoją technologią MTF. Problem jest jednak taki, że grając tam aktywnie rok czasu nie zauważyłem w praktyce niczego ponadprzeciętnego. Nawet spready nie były lepsze jak w TickMill czy u Aliora czy u xtb xStation.

 

Broker FOREX Podsumowanie

Nadużywanie swojej władzy ze strony brokera jest jak bójka z policjantem, niezależnie od powodów i wyniku wiadomo, kto zostanie skuty w kajdanki oraz kto nie zostanie sprawdzony alkomatem. Podobnie jest w walce inwestora z brokerem. Kwintesencją współpracy jest zaniechanie walki i dbałość o wspólne interesy. Zawodowy Trader niech zapłaci 0,1 pipsa dla brokera za transakcję na Edku lub DAX-ie ale niech zawrze 10 transakcji dziennie o dodatniej średniej wartości oczekiwanej i tak przez 200 dni w roku. Czyż nie każdemu by to się opłaciło?!

FOREX jest jak poker kłamców, dobrze wiedzieć z góry kto ma skłonność do blefowania a kto faktycznie jest dobry, bynajmniej na ogół.

No votes yet.
Please wait...
Voting is currently disabled, data maintenance in progress.

Facebook Comments